Justyna Kuśmierczyk

Teksty piosenek z repertuaru Justyny Kuśmierczyk


Sławomir Wolski


Tylko bas

Uwielbiam, gdy muzyka
ma fizyczny na mnie wpływ,
gdy ciało me przenika
powłóczysty basu rytm.

Pomruki w dolnym paśmie,
ekstatyczny serca puls,
przy basie jestem w transie,
czuję go od stóp do głów.

Bo tylko bas, bas, bas,
dotyka moich czułych stref.
Bo tylko bas, bas, bas,
w słodkie wibracje wprawia mnie!

Mężczyzna mnie zniewala,
gdy ma głosu niski strój,
bym go słuchała cała,
musi mieć upojny dół.

Muzycy z flecikami
i ten ich piccolo jazz,
nie mogą liczyć na nic,
to nie mego życia tembr.

Bo tylko bas, bas, bas...

Nie podnoś na mnie głosu,
wyłącz pisk i obniż ton,
basowy klucz zastosuj
do otwarcia moich żądz.

Bo tylko bas, tylko bas...

Doceniam w tobie, chłopcze
melodyjnie zdolną chuć,
jak zabrzmisz kiedyś mocniej,
wtedy, po mutacji wróć.


muzyka - Justyna Kuśmierczyk, Rafał Smoliński, Sławomir Wolski
ZAIKS © 2012



***


Sławomir Wolski


Pląsy z miotłą

Przyrzekliśmy oboje
na zawsze razem być,
a teraz z miotłą stoję
samotna jak jej kij.
Rozglądam się po kątach
wkurzona kurzu mgłą.
Czy ja mam tutaj sprzątać,
czy odlatywać stąd?

Nad ranem każde biuro
jest puste jak mój świat,
za worków śmieci górą
zakwita słońca blask.
Nim wyschnie pierwsza szmata,
na siebie zżymam się:
Czy ja mam stąd wymiatać,
czy może sprzątnąć wpierw?

Na półce w ramce zdjęcie,
a na nim z żoną szef,
rozbijam je kopnięciem
i już mi lepiej jest.
W zegarku miga piąta
nie czuję nóg i rąk.
Czy ja mam tutaj sprzątać,
czy odlatywać stąd?

Z głośnika słynny śpiewak
wysyła tęskny szept,
poprawiam włosów nieład
i tańczyć mi się chce.
Do pląsów mnie zaprasza
przystojna miotły żerdź.
Czy ja mam nią zamiatać,
czy odlatywać gdzieś?

Wiruję na obłokach
we śnie balowych sal,
oglądam brud z wysoka,
na miotle prując w dal.
Zląduję znowu drżąca,
by siebie pytać wciąż:
Czy ja mam tutaj sprzątać,
czy odlatywać stąd?!


muzyka - Justyna Kuśmierczyk, Rafał Smoliński, Sławomir Wolski, Andrzej Rejman
ZAIKS © 2012



***


Sławomir Wolski


W górę, w dół

W tej podróży przez miasto
dwa gołębie - to my,
wody łyk, by nie zasnąć,
wina łyk, żeby śnić.
Gdy cię mocniej przytulę,
będziesz mocniej mnie czuł,
teraz zabierz mnie w górę,
ale potem chcę w dół.

Teraz zabierz mnie w górę,
ale potem chcę w dół.

Dom wyrasta z ulicy,
my wrastamy w jej bruk,
stoisz w oknie i krzyczysz,
gdy opuszczam cię znów.
Dzień bez ciebie jest bólem,
chmurą iskier spod kół,
potem zabierz mnie w górę,
ale teraz chcę w dół.

Potem zabierz mnie w górę,
ale teraz chcę w dół.

Gwiazdy żyją wysoko,
a tu nisko nasz świat,
my na łóżka obłoku
odpływamy do gwiazd.
Snem spleceni jak sznurem
lęk zmiatamy pod stół,
teraz zabierz mnie w górę,
ale potem chcę w dół.

Teraz zabierz mnie w górę,
ale potem chcę w dół.

Na huśtawce twych ramion
widzę niebo i las,
żadne słowa nie ranią
i nie liczy się czas.
Raz od ziemi odfrunę,
raz opadnę w jej muł,
potem zabierz mnie w górę,
ale teraz chcę w dół.

Potem zabierz mnie w górę,
ale teraz chcę w dół!


muzyka - Justyna Kuśmierczyk
ZAIKS © 2012



***


Sławomir Wolski


Tupnę nóżką

Szmaciana lalka w kącie śpi,
zużyta przytulaniem,
a obok niej pluszowy miś,
też w opłakanym stanie.

Nowe zabawki dziś chcę mieć
tych starych mi nie szkoda,
żeby dorośli dali je,
sprawdzona jest metoda.

Tupnę nóżką, wydam pisk
i na moje musi wyjść!
Klasnę w rączki, cisnę łzę
i dostanę to, co chcę!

Nie mów, kochany że masz dość
spełniania moich pragnień,
bo cię zastąpi inny ktoś,
gdy czegoś mi zabraknie.

Nigdy nie pojmiesz, choćbyś chciał,
najprostszej, babskiej sprawy,
ciebie przeraża cały świat,
a mnie po prostu bawi.

Tupnę nóżką, wydam pisk
i na moje musi wyjść!
Klasnę w rączki, cisnę łzę
i dostanę to, co chcę!

Plastelinowy, ludzki tłum
rozlewa się po mieście,
można go popchnąć w każdy nurt,
w każdej foremce zmieścić.

Wybiegam rano jak co dnia,
by w błocie życia dreptać,
jak zmienić je w swój własny kształt,
na szczęście, wiem od dziecka.

Tupnę nóżką, wydam pisk
i na moje musi wyjść!
Klasnę w rączki, cisnę łzę
i dostanę to, co chcę!


muzyka - Justyna Kuśmierczyk, Rafał Smoliński, Sławomir Wolski
ZAIKS © 2012



***

2 komentarze: